W Kościele pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika we Wschowie odprawiono w intencji Ojczyzny, uroczystą Mszę Św., podczas której dokonano odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej pamięci Prymasa Tysiąclecia – Błogosławionego Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Mszę celebrował Podpułkownik Związku Piłsudczyków Rzeczypospolitej Polskiej Towarzystwa Pamięci Józefa Piłsudskiego, Ksiądz Dziekan Dariusz Ludwikowski.
We Mszy Św. uczestniczyli m.in. Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Pan Marek Ast, Starosta Wschowski Andrzej Bielawski, Generał Związku Piłsudczyków Rzeczypospolitej Polskiej i Prezes Towarzystwa Pamięci Józefa Piłsudskiego Stanisław Władysław Śliwa wraz z członkami Zarządu Krajowego Związku oraz Prezesami Okręgów i Oddziałów Związku, Pani Małgorzata Gośniowska – Kola – Radna Sejmiku Województwa Lubuskiego, płk. zw. Pan Jan Pabierowski – Prezes Okręgu Związku Piłsudczyków Rzeczypospolitej Polskiej Królewska Wschowa, Tomasz Szuda – Komendant Powiatowy Policji we Wschowie, Inspektor w stanie spoczynku Tomasz Kłosowski, Zastępca Komendanta Policji w Gorzowie Wielkopolskim, Pan Władysław Siwak – Wicestarosta Lubiński, Pułkownik Adam Luzyńczyk – dowódca IV Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego w Czerwieńsku, Podpułkownik Dariusz Wyrzykowski, dowódca 125 Batalionu Lekkiej Piechoty w Lesznie, Pan Piotr Wieland Dyrektor I Zespołu Szkół im. Stanisława Staszica we Wschowie wraz z uczniami Oddziału Przygotowania Wojskowego.
„Wierni mają oddziaływać w swoich domach na wierzących i niewierzących w miłości i prawdzie” – cytat z homilii wygłoszonej przez Kardynała Wyszyńskiego 20 kwietnia 1953 roku, umieszczony na pamiątkowej tablicy, doskonale ukazuje postawę człowieka, dla którego najwyższą wartością jest poszanowanie godności i wolności człowieka, szacunku dla Ojczyzny i budowania wolnej i niepodległej Polski.
Szczególną wagę Kardynał Wyszyński przywiązywał do spraw Kościoła na Ziemiach Zachodnich, nieustannie w swoich przemówieniach i kazaniach krzepił mieszkańców tych Ziem. Przez wszystkie lata swojej duchowej działalności próbował doprowadzić do uregulowania stosunków kościelnych na Ziemiach Zachodnich. Uważał, że największą mądrością jest umieć jednoczyć, nie rozbijać. Jego orężem w walce z ówczesną władzą ludową, była płynąca z głębi serca wiara w polski naród, jego wartości i narodową tożsamość.