Dzień Rodzicielstwa Zastępczego w Powiecie Wschowskim został zorganizowany przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie oraz Starostwo Powiatowe.

W spotkaniu uczestniczyli rodzice zastępczy wraz dziećmi, kierownictwo i pracownicy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, a także radni oraz członkowie Zarządu Powiatu Wschowskiego.

Starosta Wschowski Pan Waldemar Starosta oraz Przewodniczący Rady Powiatu Wschowskiego Pan Krzysztof Grabka podziękowali rodzicom zastępczym za trud wychowania dzieci, które z różnych względów nie mogą dorastać w biologicznych rodzinach.

„Wyzwanie, które podejmujecie każdego dnia, świadczy o waszej gotowości do poświęceń oraz do otwartości na potrzeby dzieci, które przyjęliście pod swój dach, dając im poczucie bezpieczeństwa, stabilizacji, a przede wszystkim miłość” – mówiła na wstępie Kierownik PCPR we Wschowie Pani Katarzyna Cichoszewska.

Rodzicielstwo zastępcze to nie tylko formalna opieka nad dziećmi, ale przede wszystkim codzienne życie pełne wyzwań, radości i smutków. To tworzenie ciepłego, bezpiecznego domu, który jest fundamentem dla przyszłości młodych ludzi. Każdy gest, każde słowo, każda chwila spędzona z dziećmi to inwestycja w ich dorosłe życie. „Troszcząc się o swoich wychowanków, przeżywacie razem z nimi chwile radości i smutku, a każdy gest ciepłych, rodzinnych uczuć pomaga im wejść w dorosłe życie i stać się mądrym, dobrym i życzliwym człowiekiem” – dodała Pani Cichoszewska.

Podczas pikniku nie zabrakło również podziękowań dla dyrektorów oraz kierowników domów dziecka. Ich zaangażowanie i profesjonalizm w codziennej pracy z dziećmi są nieocenione. Dzięki nim, dzieci przebywające w placówkach opiekuńczo-wychowawczych mogą liczyć na wsparcie i pomoc w trudnych chwilach, a także na rozwój osobisty i emocjonalny.

Organizatorzy nie zapomnieli o najmłodszych uczestnikach uroczystości. Z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka złożyli wszystkim dzieciom i tym dużym i tym małym najserdeczniejsze  życzenia: „Pozostańcie dziećmi jak najdłużej. Żeby w waszych sercach gościły spokój i miłość, a na buziach był zawsze uśmiech”